Opis
Rodzina: Asclepiadaceae – trojeściowate
Oryginalna
roślina o nitkowatych pędach, które potrafią oplatać się wokół podpór
lub wokół siebie. Liście osadzone naprzeciwlegle, dość daleko od
siebie. Są małe (przeciętnie 2 cm w najszerszym miejscu), nieco
skórzaste o sercowatym lub nerkowatym kształcie. Wierzchnia strona jest
pokryta srebrzysto-zielonym marmurkiem oraz zielonym obrzeżeniem. Pod
spodem są purpurowo-czerwone w różnym odcieniu jak również jasno zielone
w zależności od odmiany.
Latem u nasady liści tworzą się małe, okrągłe bulwy. Traktujemy je jako materiał rozmnożeniowy.
Kwiaty
to cielistego koloru, rozdęta u nasady rurka zakończona jest pięcioma
czarnobrązowymi zagiętymi rożkami, zrośniętymi na szczycie. Wszystkie
części mają swoje nazwy, ale oszczędzę wszystkim tego botanicznego
języka.
Latem u nasady liści tworzą się małe, okrągłe bulwy. Traktujemy je jako materiał rozmnożeniowy.
Kwiaty
to cielistego koloru, rozdęta u nasady rurka zakończona jest pięcioma
czarnobrązowymi zagiętymi rożkami, zrośniętymi na szczycie. Wszystkie
części mają swoje nazwy, ale oszczędzę wszystkim tego botanicznego
języka.
Kwiat
ten jest śliską pułapką dla drobnych owadów. Przyczyną jest sposób
zapylania tych kwiatów. Otóż niewielkie owady w poszukiwaniu nektaru
wpadają do wnętrza, a widoczne na przekroju włoski zapobiegają ucieczce
owada. Trwa to do momentu uwalniania się pyłku. Więdną wówczas te włoski
i utytłany w pyłku owad ma otwartą drogę ucieczki. W następnym kwiatku
dzieje się to samo tyle tylko, że spadając zostawia na znamionach słupka
pyłek zebrany z poprzedniego kwiatka.
Dolna
część kwiatka to mocno ukorzeniona bulwa. W sprzyjających warunkach
rośnie dość szybko. Zdjęcie pokazuje jej rozmiar jeśli weźmie się pod
uwagę, że liście nie mają więcej jak 2 cm. Oczywiście jest to leciwy
egzemplarz hodowany w ciepłej strefie. W nas hodujemy je w mieszkaniach i
bulwy nie osiągają aż takiego rozmiaru, ale te 5 cm średnicy mogą mieć
na pewno.
Występowanie
Na terenach Afryki Południowej.
Wysokość
Mimo
swej delikatności rośnie szybko i 2 metry to nie kres jego możliwości,
a raczej koniec naszej wstrzemięźliwości do używania nożyczek.
Termin kwitnienia
Najczęściej kwiaty pojawiają się pod koniec lata i na jesieni.
Kolor kwiatu
U gatunku coś takiego nazywamy cielistym kolorem. Mieszańce mogą mieć bardziej konkretne kolory.
Stanowisko
Ceropegia
najlepiej się czuje w miejscach bardzo widnych. Nie oznacza to jednak,
że będzie się dobrze czuła powieszona na południowym oknie. W naturze
jest pnączem by tak powiedzieć nadrzewnym. Poza tym zupełnie czymś innym
jest wysoka temperatura i słońce na zewnątrz, a zupełnie czymś innym
piekarnik za szybą. Dlatego latem mając wystawę południową ustawiamy ją
nie dalej jak metr od firanki. Natomiast zimą może wisieć nawet na
południowym oknie. I znów wracam do natury. Tam w porze deszczowej(zima)
temperatura potrafi spadać nisko jak na afrykańskie warunki. Dlatego
nasze przeciętnie mieszkaniowe 20 0C i południowe okno może
nie być szczęśliwą lokalizacją tym razem za sprawą zbyt wysokiej
temperatury. Mimo, że roślina uchodzi za łatwą w uprawie tak naprawdę
potańczymy z nią trochę po mieszkaniu zanim znajdziemy optymalne dla
każdego mieszkania warunki. Jeśli roślina nie będzie miała dostatecznej
ilości światła to odległość między listkami będzie się wydłużać i w
końcu roślina będzie sprawiać wrażenie prawie bezlistnej. Odległość
między listkami przy właściwej ilości światła i możliwie optymalnej (20 –
220C) temperaturze nie powinna być większa jak 1 – 1,5 cm Także zieleń na listkach będzie bardziej szara niż zielona.
Wymagania
Po
przyniesieniu do domu zawsze sprawdzamy stan korzeni. Ogrodnikom nie
opłaca się przed sprzedażą przesadzać. Oni z łatwością brak ziemi
nadrobią chociażby zalewając stoły pożywką. Roślina ma co jeść i rośnie.
Dlatego dobrym zwyczajem jest oglądanie rośliny poczynając od korzeni.
Jeśli w doniczce znajdziemy zbitą masę korzeni to trzeba je nieco
rozluźnić i roślinie dać nieco tylko większą doniczkę. Za podłoże może
nam posłużyć ziemia do kaktusów. Jeśli nie mamy takiej to do
standardowej ziemi do kwiatów dodajemy połowę jej objętości mielonej
kory, wermikulitu, grysu akwarystycznego o drobnym ziarnie. Czyli
wszystko co uczyni z niej ziemię bardzo przepuszczalną czyli taką jaką
ma w naturze. Także na dno doniczki dajmy drenaż. Po przesadzeniu
podlewamy solidnie lecz każdą ilość wody jaka wycieknie na podstawkę
usuwamy. Z kolejnym podlewaniem czekamy, aż 1/3 głębokości doniczki
przeschnie. Wtedy również podlewamy metodą raz, a dobrze. Pamiętajmy że
to sukulent liściowy i w mięsistych liściach oraz bulwach ma zapas wody
więc podlewając ją zbyt często skracamy jej życie. Nawożenie w przypadku
tej rośliny byłoby lepsze gdybyśmy zastosowali nawozy o przedłużonym
działaniu. Wówczas praktycznie nie musielibyśmy nawozić. W innym wypadku
nawóz dwa razy w miesiącu i to w ograniczonej o połowę dawce. Z uwagi
na barwność liści na zmianę nawozem o zrównoważonym składzie i nawozem o
podwyższonej dawce potasu. Zimą zaprzestajemy nawożenia. Nasze
podlewanie zimą musi być skorelowane z temperaturą lecz jak
najoszczędniej się da. Jeśli ktoś ma taką możliwość by przenieść roślinę
w równie widne lecz o kilka stopni chłodniejsze pomieszczenie na pewno
będzie to z korzyścią dla rośliny. Niemniej temperatura nie może spaść
poniżej 10 0C. Nie może być narażona na przeciągi. Więc otwieranie okna w tym czasie w jej pobliżu nie jest dla niej dobre.
Ponieważ jest to raczej roślina krótkowieczna pamiętamy by zawczasu mieć nowe rośliny na podmianę.
W
trakcie sezonu jeśli roślina robi się zbyt długa można spokojnie
roślinę przyciąć do pożądanej długości, a z obciętych pędów zrobić
sadzonki. Roślina szybko wyrówna ubytki.
Rozmnażanie
Rozmnażamy przez sadzonki pędowe. Przez odkłady oraz przez wysiew małych bulwek powstałych u podstawy liści.
Sadzonki tego gatunku ukorzeniają się łatwo i trwa to z reguły nieco
powyżej miesiąca. Ukorzenione rośliny przesadzamy po 3—5 (najlepiej 5)
do małych doniczek o średnicy do 9 cm. Pokazana na zdjęciu doniczka z
rozsadą ma jedną wadę, za mało sadzonek na tak dużą doniczkę.
Bulwki układamy płasko co 3-4 cm w lekko wilgotne podłoże. Ukorzeniają się bardzo szybko.
Doświadczeni
kaktusiarze polecają zastosowanie odkładów wielokrotnych(powtarzanych).
Mamy ten zysk, że roślina cały czas karmi ukorzeniające się pędy, a
odcinamy wówczas kiedy mogą sobie radzić same.
Jeśli w trakcie przesadzania znajdziemy małe bulwki z korzonkami lub
nawet bez i z kawałkiem pędu lub także bez pędu sadzimy je, albo jak
sadzonki, albo jak małe bulwki pędowe.
Mała
uwaga jeśli mamy z jakiś powodów kiepskie doświadczenia z ukorzenianiem
to weźmy na sadzonki tylko starsze części pędu nawet jeśli wiązałoby
się to z wycięciem prawie całego pędu z rośliny. Dotyczy to szczególnie
gatunków trudniej się korzeniących.
Choroby i szkodniki
Ceropegia na choroby jest raczej odporna. Może być atakowana przez wełnowce, wciornastki i przędziorki.
